Postanowiłam wrócić do tego tematu. Co prawda moje dziecko mając ponad 1,5 roku przestało bić, ale mimo wszystko warto się zastanowić nad tym tematem.
Przede wszystkim warto pomyśleć nad tym co zwykle bywa przyczyną takich zachowań:
- brak uwagi ze strony najbliższych
- próba zwrócenia uwagi na siebie
- próba powiedzenia „nie”
- dziecko widziało takie zachowanie gdzieś w okolicy (rodzina, dzieci/dorośli na podwórku, telewizja) i naśladuje
- próba odreagowania złych emocji
- taki wiek (myślę, że z tym stwierdzeniem jednak należy być ostrożnym)
A teraz co można zrobić:
- może jakaś zabawka, na której dziecko mogło by się wyżyć?
- Pokazać jak odreagowywać złość – ja np. kładłam się na łóżku i uderzałam rękami i nogami w materac – lub to samo robiłam kończynami dziecka (nie wiem jak to ładniej określić ;)). Zwykle kończyło się to śmiechem i był to dobry sposób na napady złości bo na coś się nie zgadzaliśmy
- poświęcać dziecku jak najwięcej uwagi
- jeśli bije ja podstawiałam rękę – konsekwencją była zabawa w łapki 😉 a złość odchodziła
- oczywiście warto tłumaczyć, że tak nie wolno i że boli – my dodatkowo oczekiwaliśmy, że córka przeprosi i dopóki tego nie zrobiła osoba, którą uderzyła nie bawiła się z nią.
- Jeśli dzieje się to w towarzystwie, można odseparować na trochę dziecko od zabawy
- warto mówić dziecku o uczuciach, że rozumiecie, że może być złe/rozdrażnione i że nie ma w tym nic złego i pokazać jak odreagować te emocje
- warto znaleźć dziecku inne zajęcie
Oczywiście kolejność rad jest dość przypadkowa i każdemu co innego może pomagać. A może Wy macie jakieś inne spostrzeżenia jeśli chodzi o przyczyny autoagresji lub agresji wobec innych dzieci? Albo znacie jeszcze jakieś ciekawe i skuteczne sposoby na walkę z nią?
Najnowsze komentarze